avon

Wyprzedaze....wiosna lato 2014..:)

Od paru tygodni mamy wyprzedaze ,yupiiii....Oznacza to ze nasz portfel bedzie wolal jesc a nasza szafa bedzie pekac w szwach ,przynajmniej u mnie co roku tak jest. 
Wyrzedaze to nie tylko kolejki, stres, powroty do domu bez niczego albo i gorzej z rzeczami calkowicie bezuzetycznymi zakupionymi tylko dlatego ze byly przecenione, wyczerpanie, poirytowanie, zlosc ze nie bylo rozmiaru...
Po co rujnowac sobie zdrowie, ha wystarczy do wyprzedazy sie przygotowac ..


1.Orientacja

zeby nie popelnic bledu kupuje, zeby kupowac bo przecenione, najpierw orientujemy sie co dany sklep nam oferuje i w jakich cenach, czasami zdarza sie ze sklepy w centrum handlowym na poczatku wyprzedazy pozbywaja sie starych kolekcji, nie dajmy sie wykiwac, sprawdzmy sobie co jest dostepne w sklepach online jezeli dany sklep takowa stronke posiada..wybor rozmiarow i oferowanych rzeczy czasami jest wiekszy niz w sklepie stacjonarnym! Wiadomo trzeba zapalcic za wysylke, ale oszczedzamy sobie w ten sposob sporo stresu:)

2.Kupowanie

dokladnie nalezy przemyslec zakupy, co nam sie moze przydac jeszcze w tym sezonie a co mozemy uzyc na nastepny..pamietajmy, ze trendy sie zmieniaja i to co modne teraz niekoniecznie bedzie modne za rok. Kupujmy wiec rzeczy, ktore uzywa sie w kazdym sezonie koszule, dzinsy, spodnice ,klasyczne buty.Wszystko najlepiej gladkie lub w klasycznych kolorach nie inwestujmy w printy bo z roku na rok sieciowki proponuja coraz nowsze trendy.

3.Szal przymierzania

pamietajmy, ze wszystko nalezy przymierzyc zobaczyc i dotknac..jesli mamy malo czasu i duzo sklepow do odwiedzenia ,ubierzmy sie w rzeczy, ktore latwo jest zdjac i ubrac, aby nie tracic duzo czasu w przymierzalniach w ktorych i tak bedzie szal i kolejki ,tysiace walajacych sie po ziemi ubran i poirytowanych sprzedawcow, ktorzy beda pytac ile ubran i rozdawac numerki , do tego dochodzi zaduch , ograniczona mozliwosc ruchu, nie tracmy wiec czasu w przymierzalniach !!Przymierzajmy tylko to czego nie jestesmy pewni, lub na oko wydaje nam sie albo za duze albo za male.

4.Kolejki do kasy

kiedy to juz odstoimy swoje w tasiemcowej kolejce z naszymi wymarzonymi przecenionymi ubraniami, z utesknieniem czekajac na nasza kolej, upewnijmy sie ze mamy gotowke w portfelu nie waro ufac bankomatom karta kredytowym, a co bedzie jak nie bedzie lini albo jakas awaria ?!
Dziewczyny kesz kesz tylko gotowce realnej mozna ufac :)

5.Faza noszenia zakupow

najlepiej miec u swojego boku jakiegos tragarza w postaci  meza ,chlopaka czy kolegi :)
Bardzo niewygodnie jest biegac po sklepach z siatami i papierowymi torbami ograniczaja one mozliwosc ruchu ( ogladania nastepnych zdobyczy) i istnieje rowniez mozliwosc opuszczenia lub zapomnienia naszego lupu w przymierzalni przy kasie czy przy wieszakach, a tego chyba bysmy nie przezyly :/
Kolezanka,  przyjaciolkom nie mozna ufac same przeciez szukaja lupow dla siebie a nie patrza zeby nam torby trzymac :)
Wiec zakupy tylko i wylacznie z plcia brzydka, pokornie poczekaja i potrzymaja pare siateczek !


6.Faza powrotu 

komu to sie nie zdazylo wrocic do sklepu bo cos czego nie kupilysmy a pozniej zalowalysmy ..chyba nikomu. Powroty najlepiej zostawic sobie na koniec naszych wizyt w sklepach bo moze sie zdarzyc ze w innym znajdziemy cos jeszcze ladniejszego i bedziemy zalowaly. Moze sie zdarzyc ze nie bedzie sie nam chcialo wracac taki kawal drogi i za to nasz portfel ,mama czy maz nam podziekuje!

7.Faza relaksu 

najlepiej przy mrozonej kawie tak dla ochlody dla ciala, duszy i sumienia ze tyle kasy poszlo!!!

8.Faza zadowolenia 

kiedy to wrocimy do domu i wyrzucimy na lozko caly nasz lup.

9.Faza ponownego przymierzania

w warunkach domowych przed naszym lustrem, i zastanawianie sie czy dobrze zrobilam ze to kupilam, 100 pytan do mamy meza czy chlopaka jak ja w tym wygladam dobrze lezy nie wygladam w tym grubo??

10.Faza pakowania do szafy

a raczej upychania !



Milego szopingowania!

A wy co pieknego juz zakupilyscie na tegorocznych wyprzedazach?

BUZIAKI 
XOXO

29 komentarzy:

  1. Great post dear... , have a good evening! xo

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej uwielbiam to upychanie,żeby za jakiś znowu powiedzieć ,,Nie mam się w co ubrać ;/'' :)
    WyprzedażE SĄ ZAJSTE!
    Obserwuję twojego bloga ;3 Pozdroski :P
    Zapraszamy do nas,my dopiero zaczynamy :)
    http://opisujemypoznajemybykindziandmeggi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że jak byłam w H&M przed wypłatą to wszystkie przecenione ciuszki mi się podobały, czekałam tylko na wypłatę żeby troszkę zaszaleć, wróciłam po wypłacie i czar prysł... Tunika, która mi się podobała okazała się "sztuczna", a ja nie mogę w takich rzeczach chodzić, bo od razu mi gorąco, dodatkowo w biurze mam dość ciepło. Przejrzałam inne rzeczy i nic mnie specjalnie nie zachwyciło, wyszłam z niczym ale na poprawę humoru pobiegłam wręcz do drogerii i kupiłam sobie parę fajnych kosmetyków :)

    Dziękuje za wizytę na moich blogach i obserwacje:) Bardzo mi miło

    http://sztukapielegnacji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. 3 ostatnie fazy są u mnie zawsze! Cały dom wie że coś kupiłam i każdy musi mi powiedzieć jak w tym wygląda ;)
    Kliczek gdzie się da! ;)
    maniaa-mania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko się zgadza. dokładnie tak to wygląda :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od dwóch miesięcy nie kupuje sobie żadnych ciuchów. :D chwilowo dałam sobie bana. ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do obrazka zgadazam się , taż tak mam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hee hee hee... I am actaully the opposite... I need more new clothes as I hate clothing shopping. But I do take some inspiration from you and write down a few ideas for when we have summer here in a few months.

    www.pink-purpledots.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wyprzedaże i różne promocje :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze jak wracam do domu to przymierzam to co kupiłam hahaha :*

    http://nutellaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z Tobą w 100%, wyprzedaże czasami potrafią ogłupić :)

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne rady! :)
    Obserwuje :D
    http://malinowypotworekx3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny wpis :)
    wszystkie rady s a przydatne

    http://photo-andyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahahaha dobrze napisane! :D
    Ja juz obserwuje, twoja kolej :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny post :)) Bardzo przydatne wskazówki ;)

    erii-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Geniales consejos gran post me encanta!!
    SUSANA de piñadelys
    http://pinadelys.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja dopiero wybieram się na zakupy,ale mam listę rzeczy potrzebnych i mam zamiar się tego trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę w końcu wybrać się na tegoroczne wyprzedaże! :D
    Większość z wymienionych przez Ciebie "faz" zawsze przeżywam na zakupach ;))

    stylstynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Amiga postagem maravilhosa tenha uma semana abençoada
    Blog: http://arrasandonobatomvermelho.blogspot.com.br
    Canal de youtube: http://www.youtube.com/NekitaReis

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja się nie daję wyprzedażom (aż tak), póki co zaopatrzyłam się tylko w dwie koszulki, bo właściwie nic więcej mi nie potrzeba. Ale taki mini poradnik na pewno mi się przyda, postaram się do niego wrócić, zanim następnym razem wyjdę na większe zakupy - choćby tylko po to, żeby przemyśleć na spokojnie kwestię kupowania wszystkiego, "bo tanie" ;)
    Zapraszam do mnie, KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Puki co staram się trzymać zdala od zakupów :D I odłożyć troszkę pieniążków :D
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja podczas tych wyprzedaży nie uległam pokusie i zgodnie z postanowieniem całkowicie odpuściłam zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  23. świetna notka :) ja niestety ZAWSZE kupię choć jedną rzecz, z której nie jestem zadowolona i której nigdy nie włożę na siebie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Great post! Love it! ♥
    xo
    http://adelinaschoice.blogspot.com
    https://www.facebook.com/pages/Adelinas-Choice/255152961324843?fref=ts
    Would you like to follow each other via GFC, Bloglovin or Facebook? Let me know, follow me, I'll sure do the same:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uch, czasem naprawdę człowiek musi się zastanowić nad rozmiarem swojego uzależnienia. Na szczęście tylko na chwilę, bo zaraz coś ciekawego wpadnie w oko i można zapomnieć :). Ładna notka i prawdziwa do bólu, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za wszystkie komentarze ,zostaw linka to Cie chetnie odwiedze i skomentuje :)
obserwacja za obserwacje ,napisz w komentarzu ze to zrobilas /es zawsze sie rewanzuje :)

Thank you guys for all comments <3